Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-04-16

surowce

Stan alarmowy na rynkach naftowych

Dla rynku ropy największe znaczenie miałaby blokada cieśniny Ormuz. Ta wiązałaby się jednak dla Iranu z ryzykiem pogorszenia relacji z wieloma krajami regionuDla rynku ropy największe znaczenie miałaby blokada cieśniny Ormuz. Ta wiązałaby się jednak dla Iranu z ryzykiem pogorszenia relacji z wieloma krajami regionu

Polska uwolniła się z zależności od rosyjskiej ropy. Ale rosnący udział Arabii Saudyjskiej w imporcie wystawia nas na wyższe niż wcześniej ryzyka geopolityczne związane z konfliktami na Bliskim Wschodzie

Narastające obawy przed eskalacją na linii Izrael–Iran i rozlaniem się konfliktu na cały Bliski Wschód na razie nie dotknęły fizycznych przepływów ropy naftowej. Jak mówi nam Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych, rynek był już wcześniej przygotowany na utrudnienia. – Już od pół roku trwają działania zbrojne na Morzu Czerwonym w związku z atakami Huti, co zamknęło transport przez Kanał Sueski. Dlatego rynek już wcześniej brał pod uwagę, że dostawy ropy będą utrudnione. Fakt, że rynki ropy nie zareagowały panicznie na ostatni atak Iranu, świadczy o tym, że wszyscy się tego spodziewali – wyjaśnia ekspert.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00